Myślę, że wielu urodzonym w PRL, kojarzą się eleganckie kryształy trzymane za szybką witryny, kamionkowe kieliszki, piękne ozdoby z kolorowanego szkła. Zdobione szkło było bardzo modne i robiono z niego także lampy czy zegary. Wspaniałą pamiątką z wycieczki był kamionkowy kufel:) A szklana ryba na meblościance była hitem!
Zdjęcia z internetu.
Prawie każdą z tych rzeczy pamiętam z domu rodzinnego! Większość z nich jest jeszcze na strychu.
OdpowiedzUsuńSZKLANĄ RYBĘ MIAŁA MOJA BABCIA! STAŁA NA TELEWIZORZE!!!
Dwie filiżanki z brązowego zestawu mam na pamiątkę u siebie w mieszkaniu. :)
Dzięki za kolejną dawkę wspomnień.
Teraz to nie tylko szklana ryba byłaby hitem, ale i wszystkie pozostałe szklane ozdoby też;)
OdpowiedzUsuńMieliśmy podobny kamionkowy komplecik i taki do picia miodu też. A olimpijski miszka bardzo by mi się kiedyś podobał. Bardzo chciałam mieć takiego pluszaka:):)
Ale super!!! Prawie wszystkie te rzeczy pamietam. Rybka jednak najbardziej utkwila mi w pamieci... Poniewaz zbilam ja przez nieuwage I do tej pory pamietam lanie jakie dostalam. Oj teraz juz tak nawe dzieci sie nie bije jak w czasach PRL-u. ;-)
OdpowiedzUsuńAle super! Wszystkie te rzeczy pamietam. Choc najbardziej utkwila mi w pamieci ta szklana rybka, i to tylko dlatego ze przez nieuwage stracilam ja z kredensu. Ale dostalam wtedy lanie........ ehhh teraz to juz nawet takiego lania solidnego nie ma jak za czasøw Prl-u ;););)
OdpowiedzUsuńPamiętam prawie wszystkie bibelotki :) takie kryształy ma moja mama do dziś :D
OdpowiedzUsuńA zawsze mnie zastanawiało po co te małe rybki mają rozdziawione buzie :)
ooo ten brązowy serwis do herbaty miała moja babcia! do dzisiaj znajduję w różnych miejscach jego elementy :)
OdpowiedzUsuńa tak patrząc całkiem świezym okiem, to to całkiem designerskie przedmioty :) nie wszystkie może (brązowe ryby i szklany łabędź to prawdziwe paskudztwa) , ale niektóre są naprawdę super!
oh tak te krysztalowe wazy i flakony...z takiego ciezkiego grubego krysztalu....mam dwie takie i sa ozdoba mojego domu do tego jeszcze piesliczna krysztalowa karafka z 6 kieliszkami-wspaniale pamiatki rodzinne :)Pozdrawiam sedecznie
OdpowiedzUsuńUwielbiam kryształy, mama podarowała mi kilka cudnych sztuk. Kamionki też doskonale pamiętam.
OdpowiedzUsuńAle najbardziej utkwiło mi jak strąciłam szafkę z kompletami kieliszków i literatek z platyny, złotym paskiem i szlifowane. Stłuczek było ze dwa wiadra i gdzieś jakieś pojedyncze sztuki się uchowały. Pozdrawiam :)
Hehe szklaną rybę- karafkę mam! Początkowo stała na kredensie w kuchni u moich Dziadków a teraz wjechała na "salony" i stoi na moim kredensie ;) Rybny zestaw też posiadam jednakże w wersji granatowej :)
OdpowiedzUsuńOsobiście maczałem palce w produkcji tych rybek,wazonów,bucików,amforek itp.
OdpowiedzUsuńHuta została zamknięta w 1981roku.