Pamiętam tę bajkę doskonale! Już jako starsze dziecko siadałam przed telewizorem i oglądałam przygody czterech wojowniczych żółwi Ninja: Rafaelllo, Michelangelo, Leonardo i Donatello pod wezwaniem wielkiego mistrza - szczura Splintera. Żółwie były baaardzo odważne i często wpieprzały pizzę:)
Głównym wrogiem bohaterów był cudny Shredder (jeden z niewielu, który w tej bajce przypominał czlowieka:)))wraz z gapowatymi pomocnikami o imionach: Rocksteady i Bebop.
Był tam jeszcze różowy mózg, który pamiętam tylko, ze był zły i miał na imię Krang:)))
Pamiętam też naklejki z żółwiami Ninja i czekoladowe lizaki w "wyciskanych", sztywnych papierkach. Zostawiałam je sobie po zjedzeniu lizaka:) Później chyba wyszły komiksy:)
Bajka powstała w 1987 roku
Pamiętam! I Szreder tam był! :D
OdpowiedzUsuńOsbiście wolałam bajki Disneya jakoś,a nie wojujące żółwie...
Uwielbiałem ten serial animowany jak również filmowe wersje ich przygód.
OdpowiedzUsuńPamiętam doskonale, miałam nawet album z naklejkami z gum z żółwiami :)
OdpowiedzUsuńa pamiętacie te figurki? Była na nie moda jakoś podczas trwania serialu u mnie na osiedlu. Zarezerwowana dla chłopców niestety :( A ja zawsze sympatyzowałam z tym fioletowym..
OdpowiedzUsuńlezalam w szpitalu w wieku 10 lat na wyrostek. wtedy wszyscy chlopcy mnie kochali bo im te zólwie rysowalam :D:D:D:D:D:D:D
OdpowiedzUsuńJa nie martwiłam się tym, że żółwie są dla chłopaków i miałam figurkę Donatello :-)
OdpowiedzUsuńJa nie martwiłam się tym, że żółwie są dla chłopaków i miałam figurkę Donatello :-)
OdpowiedzUsuńsuper wspomnienie
OdpowiedzUsuńTa bajka była już w moim dzieciństwie, ale przyznam szczerze, że nigdy jakoś mnie nie interesowała. Wiem jednak, że od tego czasu pojawiło się wiele nowszych wersji i dzieciaki taką bajką się interesują. Niestety ja nawet nie znam imion bohaterów, dlatego trzeba się douczyć i fajne podpowiedzi znalazłam na stronie https://steptop.pl/zolwie-ninja-imiona-bohaterow/ .
OdpowiedzUsuń