Guma Turbo i pachnące Donaldy:) Teraz Donald robiłby furorę:)))))) Straszyliśmy się, że Turbo jest rakotwórcza:) Na szczęście wszyscy jeszcze żyjemy:)))
Kuku - ruku:)))
Był do tego piękny albumik, gdzie nie było szans na zebranie wszystkich naklejek, bo po prostu pewnych numerków nie było. Świetny chwyt marketingowy, żeby kupować wafelków więcej i więcej...przecież trzeba było mieć nadzieje, że w końcu uzbiera się cały album naklejek:)
Czerwona ORANŻADA wyborowa. Już żadna inna tak nie smakowała - jak tamta.
Do tego pyszne batoniki Pawełki, które też już nie mają takiego smaku jak kiedyś, wedlowskie czekolady i pyszne nadziewane, lizaki kola - "kojaki", lizaki koguciki i okrągłe, które zawsze po wylizaniu podkładaliśmy pod światło, bo tak ładnie prześwitywały...chałwa, którą kupowało się na wagę (nie cierpiałam bleee), krówki ciągutki, irysy, wata cukrowa...krem orzechowy z wiewiórką, ktory naśladował Nutellę:), landrynki na deko - anyżkowe były najgorsze i nikt ich nie chciał, dropsy kolorowe landrynkowe gdzie cały papierek się do nich przyklejał.....Można byłoby wspominać godzinami. Banany i pomarańcza były tylko na święta, za to najbardziej smakowały jabłka sąsiada:) A teraz banany tańsze od jabłek.....:)
A blok Murzynek pamietasz? wygladal jak cegla mial smakowac jak czekolada...Mleko w tubce, Twarde Groszki, Cieple Lody, Eklery z maslanym kremem, Kukulki ,Lody Bambino, Pastylki Pudrowe mietowe i pøzniej te owocowe,i Suchary... na ktørych lamalo sie zeby ;-) Oranzada i Lemoniada to jest to Smak mojego dziecinstwa. ;-)
OdpowiedzUsuńPamiętam jak zbierałam historyjki z tych gum. Samochody z Turbo jakoś mniej mnie fascynowały, ale kto tego nie zbierał!
OdpowiedzUsuńKukuruku były pyszne, wykleiłam nimi cały barek ;)
OdpowiedzUsuńKomixów z Kaczora Donalda miałam całe pudełko, dlaczego rodzice się tego pozbywają? :( Zabawek, mebli, butów i ciuchów się moim zdaniem NIE wyrzuca nigdy.
Kuku ruku były wspaniałe! nie dosyć, ze pyszne, miały fantastyczne naklejki, to jeszcze ten papierek... takie cienkie jedwabiste folijko-sreberko... mmmmmmmmmmmmmmmm.. tęsknię za nimi :)
OdpowiedzUsuńjeszczee pamietam takie serduszka z masłem czekoladowym z Pewexu, miały na wierzchu folję z napisem Barbie i łyżeczkę-łopatkę. Niektóre miały nawet dołączone naklejki, też w kształcie serc, z wizerunkami Barbie i Kena.
Guma Donalda byla super:)oranżade w proszku też pamiętam..
OdpowiedzUsuńAnia.
I gumy Turbo, i lizaki - koniecznie serduszka, do tego czeskie gumy kulki z metra i oranżada w woreczku ze słomką. I te żelki w kształcie czerwonych i czarnych malin. I wata cukrowa w woreczku. Słonecznik, którym zasypane były wszystkie ławki na osiedlu...
OdpowiedzUsuńja bym chciala zobaczyc te pierwsze chipsy, w takim pomaranczowym opakowaniu, wtedy tylko solone byly :-)ooooo kto na podworko przychodzil z nimi to byl najlepszy kumpel :D:D:D
OdpowiedzUsuńMoże ktoś pamieta nazwe czekolady w serduszku pół mlecznej - pół czekoladowej i do tego była łopatka plastikowa do zmieszania tego
OdpowiedzUsuńJa jestem teraz może młoda, mam 12 lat i ja na przykład bardzo chciałabym się przenieść do tych czasów. Wtedy było trzeba o coś zawalczyć i jak się coś miało, to każdy się zachwycał i w ogóle. Teraz jak się coś kupi, to każdy wie, że może sobie kupić drugi np.długopis. A tam, to mniej osób miało okulary bo nie było iphon'ów które zabijają czas. No i te zabawy na podwórku, bajki, nic więcej. Kolejki w sklepach...no minusem jest ale jak sie nie miało odzieży to jakoś się miało
OdpowiedzUsuńKukuruku :D też pamiętam, rocznik 1990. ktoś wie, czemu one zniknęły?
OdpowiedzUsuńA czy ktoś pamięta jedne z pierwszych chipsów, które na opakowaniu miały postać chyba meksykanina w sombrero? Nigdzie nie mogę znaleźć chociażby zdjęcia tych chipsów.
OdpowiedzUsuńGuma Donald ....Niepowtarzalny smak 😍 wszystko było takie dobre 😋Najwspanialsze beztroskie czasy .....
OdpowiedzUsuń